Kbin.social - agregator treści i mikroblog w jednym. Ciekawy projekt rodem z Polski

Uważam, że przydatnych agregatorów treści i mikroblogów nigdy nie jest za wiele. Dlatego też postanowiłem przedstawić Wam projekt Kbin.social, z samego założenia będący zdecentralizowaną platformą służącą do agregowania treści i mikroblogowania, działającą w sieci Fediverse. Zważywszy natomiast na jego modernistyczny wygląd i anglojęzyczność aż ciężko uwierzyć, że jest dziełem polskiego programisty — Ernesta Wiśniewskiego.

Makigi.pl

Co ciekawe, protoplasta Kbin.social objawił się w wirtualnej przestrzeni już ponad 7 lat temu. Nosił egzotyczną nazwę Makigi.pl i stanowił połączenie chana z mikroblogiem. 1 marca 2017 roku Ernest Wiśniewski takimi oto słowami zarekomendował jegoż działalność na Wykopie:

Od jakiegoś czasu w wolnym czasie rozwijam swoją kopię Strimsa — Makigi.pl. Powoli, ale całość posuwa się do przodu. Część rzeczy nawet działa! Wczoraj wjechała wyszukiwarka ;). Poszukuje ~10 dobrych ludzi, którzy poświęcą chwilę na przeklikanie portalu i ewentualny feedback.

Opinie Wykopowiczów naówczas były podzielone od całkiem przyjemnych „już na tym etapie wygląda lepiej od strimi”, do mocno krytycznych „Na razie to praktycznie czysty bootstrap”. Wiśniewski natomiast przez kilka lat robił dużo, żeby z każdym kolejnym rokiem stworzony przez niego agregator treści miał coraz więcej użytkowników.

Karab.in i inne

Wraz z nastaniem lata 2020 roku działał już pod nazwą Karab.in, która z samego założenia miała dużo mocniej brzmieć i tym samym dać większą rozpoznawalność. Tak się składa, że zaraz potem uwzględniłem go w artykule pt. „Polskie agregatory treści. Od Wykopu do Karabinu”. Serwis Wiśniewskiego naówczas prezentował się ciekawie ciekawie dla oka — zwłaszcza pod względem bogatego zestawu funkcji i modernistycznego designu. Wydawało się więc, że ma szansę na walkę z Lurkerem i SamiecWebem o bycie trzecim pod względem popularności polskim agregatorem treści. Tym bardziej że administracja serwisu Karab.in obiecała użytkownikom zachowanie neutralności światopoglądowej i promowania wolność słowa. Od pewnego czasu te wartości zaś na nowo nabierają dodatkowego znaczenia. 

Mimo to Karab.in w latach 2020-2022 nie cieszył się zbyt dużą popularnością, zresztą podobnie jak działające w międzyczasie inne agregatory Wiśniewskiego — Kopnij.in i Nadajnik.org. Ernest Wiśniewski jednak nie odpuszczał i ciągle rozwijał swoją działalność w kategorii tzw. social news. Od tamtego czasu sporo się pozmieniało, m.in. federacja z ludźmi z Mastodona i innych plaform.

Kbin.social

Tak to powstał projekt Kbin.social, który zakwalifikował się do NGI0 Entrust. Wtedy praca nad nim stała się głównym zajęciem Wiśniewskiego. Dzięki temu zaczął jeszcze bardziej docierać do ludzi, którzy chcieliby założyć swój kbin pod własną domeną, coś na zasadzie starego Grono.net, tylko w globalnej skali. Odzew ich spowodował, iż powstało dużo małych instancji i społeczności połączonych w fediverse.

Kbin.social zaczął działać w sieci od maja 2023 roku. Wszystkie wpisy i znaleziska są na nim w języku angielskim, choć w ustawieniach można również ustawić polskojęzyczne objaśnienia. 

Kbin.social swoim wyglądem przypomina trochę Reddit, Twitter i Mastodon, aczkolwiek nie jest ich wierną kopią. Jak do tej pory korzysta zaś z niego ponad 60 tysięcy ludzi, których aktywność pod koniec marca 2024 roku przedstawia się następująco:

Wiadomo Kbin.social nie może się u nas równać wyświetlalnością z Wykopem czy Redditem. Ale z drugiej strony dzięki temu, że jest po angielsku, to z każdym miesiącem powinno go użytkować coraz więcej osób na całym świecie. A w tym pomóc mogą najróżniejsze magazyny tematyczne oraz mikroblogi zawierające różne narzędzia edytorskie. 

Zważywszy na ustawiczny rozwój Kbin.social, nikogo nie powinno więc dziwić, iż końcem 2023 roku Wiśniewski zamknął swoje polskojęzyczne agregatory treści — Karab.in, Kopnij.in oraz Nadajnik.org. Ich dalsza działalność nie miała bowiem większego sensu. Jednakże zwłaszcza ten pierwszy przyczynił się do tego, że Kbin.social ma już coraz bardziej konkretne zasięgi. Jego kosmopolityzm można zaś przyrównać do międzynarodowej wersji słynnego Kurnika.pl — PlayOK.com.

Addenda

Na koniec miło mi przyznać, że w ostatnim czasie dobrze się dzieje z polskimi serwisami social newsowymi. O tym najlepiej świadczy sukces przedstawionego tu projektu Kbin.social oraz ustawiczne rośniecie w siłę agregatora treści — Hejto.pl. Ponadto ciągle prężnie działa Wykop.pl. Reddit Polska oraz kameralny Lurker.pl. Tak więc - czy się to komuś podoba, czy nie - mamy tu najlepszą sytuację od dłuższego czasu. W latach 2006-2020 działało bowiem w naszym kraju wiele serwisów internetowych z kategorii tzw. social news, które próbowały nieskutecznie powtórzyć sukces Wykopu. Przedstawiłem je w artykułach pt. „Upadłe polskie agregatory treści: Kciuk.pl, Wyczaj.to, Strimi.pl i inne” oraz „Upadek portalu SamiecWeb. Wykop stracił kolejnego konkurenta”. Wszystko one przepadły bezpowrotnie i bez żadnego zastępstwa. 

Trzy serwisy Ernesta Wiśniewskiego, które zamknięto końcem tamtego roku, natomiast nie odeszły na marne. Dzisiaj kojarzą się bowiem z projektem Kbin.social, którego innowacyjność działania nie była wcześniej u nas spotykana. Z drugiej jednak strony taka jest proza dzisiejszych czasów. Od dawna bowiem wiele ludzi w Polsce związanych z branżą IT biegle włada angielskim. I często wolą komunikować się w social mediach w tym języku niż w swoim ojczystym.