Posty

Kbin.social - agregator treści i mikroblog w jednym. Ciekawy projekt rodem z Polski

Obraz
Uważam, że przydatnych agregatorów treści i mikroblogów nigdy nie jest za wiele. Dlatego też postanowiłem przedstawić Wam projekt Kbin.social, z samego założenia będący zdecentralizowaną platformą służącą do agregowania treści i mikroblogowania, działającą w sieci Fediverse. Zważywszy natomiast na jego modernistyczny wygląd i anglojęzyczność aż ciężko uwierzyć, że jest dziełem polskiego programisty — Ernesta Wiśniewskiego . Makigi.pl Co ciekawe, protoplasta Kbin.social objawił się w wirtualnej przestrzeni już ponad 7 lat temu. Nosił egzotyczną nazwę Makigi.pl i stanowił połączenie chana z mikroblogiem. 1 marca 2017 roku Ernest Wiśniewski takimi oto słowami zarekomendował jegoż działalność na Wykopie : Od jakiegoś czasu w wolnym czasie rozwijam swoją kopię Strimsa — Makigi.pl. Powoli, ale całość posuwa się do przodu. Część rzeczy nawet działa! Wczoraj wjechała wyszukiwarka ;). Poszukuje ~10 dobrych ludzi, którzy poświęcą chwilę na przeklikanie portalu i ewentualny feedback. Opinie Wyko

Sandra „Melse” Bettinger — legenda niemieckiego podziemia blackmetalowego. Miłość, zagubienie, śmierć

Obraz
Tajemnicza Melse udzielała się w muzycznym undergroundzie zaledwie przed dwa lata. Mimo tego śmiało można ją nazwać — jedną z najzdolniejszych blackmetalowych instrumentalistek w historii. Wszystkie dema i splity projektów Melse emanują bowiem niesamowitym klimatem brzmieniowym. Mroczne wokale wraz ze skrajnie podziemną produkcją po wsze czasy dodają im natomiast obskurnego uroku. Co ciekawe, te kultowe już taśmy Melse tworzyła razem ze swoim kontrowersyjnym mężem, który w znacznym stopniu wpłynął na prawie całą jej dorosłą egzystencję. W tekście tym znajdziecie oczywiście youtube'owe odnośniki z tymi nagraniami. Ale jego „ clou ” będzie przedstawienie wszystkich dostępnych informacji na temat krótkiego życia Lady Bettinger, a w oparciu na tym odniesienie się do jej spuścizny muzycznej i destrukcyjnej miłości . Wstępniak Melse tak naprawdę miała na imię Sandra. Urodziła się w pierwszej połowie lat 80-tych w Niemczech (najprawdopodobniej w mieście Saarbrücken lub okolicy). Melse szy

Kultowe playery z Polski. Od BESTplayera do SubEdit-Playera

Obraz
Polscy programiści stworzyli mnóstwo wartościowych programów komputerowych. Dotyczą one najróżniejszych specjalizacji, jednak do najliczniejszych z nich zalicza się tzw. playery. Uściślając, chodzi tu o odtwarzacze multimedialne, wśród których wszystkie za swojego istnienia umożliwiały/-ją odtwarzanie plików wideo (głównie z hitami kinowymi i serialami), a niektóre audio (najczęściej z empetrójkami). Swoją drogą, już trochę się o tym zapomina, iż najpopularniejsze pliki filmowe przez kilkanaście lat gremialnie pobierano u nas z kontrowersyjnych warezów, torrentów i chomików. Aby następnie nieodpłatnie obejrzeć ściągnięte pozycje na wspomnianych playerach. Niewątpliwe była to nie lada gratka dla rodzimych internautów, zwłaszcza w czasach, kiedy legalne oglądanie filmów z płyt DVD swoje kosztowało . BESTplayer Pora zatem powspominać te legendarne już odtwarzacze multimedialne, rozpoczynając od budzącego po dziś największe kontrowersje. BESTplayer, bo o niego tu chodzi, objawił się w siec

Yvonne Wilczynska aka Onielar — bluźniercza dama black metalu rodem z Polski. Gniew, ból, odrodzenie

Obraz
P olski black metal kojarzy się fanom głównie ze świetnymi frontmenami. Nie każdy jednak z nich wie, że w naszym kraju spędziła kilkanaście lat życia legendarna już Onielar. Swoją antychrześcijańską krucjatę rozpoczęła ponad 25 lat temu w niemieckim zespole Darkened Nocturn Slaughtercult . Mroczna Yvonne jest ciągle jego niekwestionowaną liderką, jako frontmenka zyskując wielki mir w blackmetalowym podziemiu swoim skrzekliwym, prawdziwie nawiedzonym śpiewaniem. Co ciekawe jest jedną z niewielu urodzonych w Polsce wokalistek metalowych, która podczas występów gra również na gitarze rytmicznej.  Czym skorupka za młodu nasiąknie... Onielar przyszła na świat około 1980 roku jako Iwona Wilczyńska. W Polsce swoje wczesne lata spędziła w skrajnie wyznaniowej rodzinie. Miało to destruktywny wpływ na psychikę Onielar i jak później wspominała w wywiadach, branie udziału w obrządkach katolickich szybko zaczęło wywoływać u niej poczucie odrazy. Niedziwne więc, że już w wieku kilkunastu lat świadom

Diora — królowa polskiej elektroniki. Jej potęga i agonia

Obraz
Dzierżoniowską Diorę kojarzą wszyscy pasjonaci polskiej elektroniki. Wszak to już legendarna fabryka, która przez ponad pół wieku zajmowała się głównie produkcją radioodbiorników oraz wież stereo. W 2006 roku Diora niestety ostatecznie zawiesiła swoją działalność. O tyle to przygnębiające, że jeszcze pod koniec lat dziewięćdziesiątych była liczącym się producentem sprzętu RTV, który często eksportowano za granicę, m.in. do Niemiec i Francji. Diora upadła więc nie z powodów braku dalszych zamówień, ale złego zarządzania w okresie „dzikiego kapitalizmu”. Zanim jednak do tego nawiąże pora najpierw skupić się na latach jej chwały . Radia, radiole, radiogramofony Bohaterka tego wpisu powstała zaraz po II wojnie światowej. Od samego początku jej „miejscówką” było dolnośląskie miasto Dzierżoniów. Diora w pierwszym okresie swojego istnienia nosiła dwie mało pamiętane już nazwy — najpierw PFOR, a później DZWUR. Każdy z tych skrótowców w swoim członie miał słowo „radio”. Niedziwne więc, że wystę

Syndia. Krótka historia polskiego Bon Jovi

Obraz
Na przełomie lat 80. i 90. XX wieku na całym świecie bardzo popularne były takie zespoły jak Aerosmith, Scorpions, Kiss, Guns N' Roses, Mr. Big, Cinderella, Mötley Crüe i setki im podobnych. Ich twórczość „zahaczała” o glam metal, hard rock, pop-rock, heavy metal, arena rock oraz album rock. U nas jednak w tym czasie takie granie miało jednak bardzo mało wykonawców, a jednym z najciekawszych jest właśnie Syndia. Niedziwne więc, że ten zespół określa się jako „najlepszy polski AOR”, co jest odniesieniem do angielskiego terminu „adult-oriented rock”.  Wystartowanie W 1987 roku mało kto jeszcze wierzył, że w Polsce upadnie komuna. Toteż ciągle panowała w kraju cenzura i bardzo ciężki był dostęp do nagrań zagranicznych wykonawców oraz profesjonalnych instrumentów. W tym właśnie czasie sześciu młodych warszawiaków postanowiło założyć Syndię, w składzie: Zbyszek „Zybi” Kondratowicz (wokal), Piotr Urbanek (bas), Piotr „Dziki” Chancewicz (gitara), Zenon Siemierzewicz (gitara), Maciej "